WIADOMOŚCI

  • 09.07.2009
  • 3804
Alonso zaprzecza: nie ma rozmów z Ferrari
 Alonso zaprzecza: nie ma rozmów z Ferrari
Po pojawieniu się kolejny raz plotek dotyczących kontaktów Fernando Alonso z Ferrari, sam zainteresowany po raz kolejny zaprzeczył, iż prowadzi jakiekolwiek rozmowy z włoskim teamem.
2025-baner-f1-dziel-pasje-v2.jpg
Po publikacjach w hiszpańskiej i włoskiej prasie, dotyczącej rozmów Alonso z Ferrari, kierowca Renault stwierdził:

„Jak zawsze, to tylko plotki. To ma miejsce od 4 czy 5 lat, nic się nie zmienia.”

Włoskie i hiszpańskie gazety donosiły, że Alonso prowadził rozmowy z Ferrari, miałby zasilić ten zespół od sezonu 2010, a oficjalnie decyzja ta miałaby zostać ogłoszona w październiku lub listopadzie.

Udostępnij ten wpis Udostępnij na Wykopie Udostępnij na Facebooku Udostępnij na X

37 KOMENTARZY
avatar
karolf1

09.07.2009 20:00

0

Plotki plotki i jeszcze raz plotki nie sądze by w najbliższym czasie Alonso był w ferrari bo kierowcy tego teamu mają ważne kontrakty


avatar
gula

09.07.2009 20:28

0

Tak I Alonso zostanie w swoim team'ie ..w końcu tam sie wychował nie ma takiej opcji żeby przeszedł do SF


avatar
Marti

09.07.2009 20:34

0

Co ten mój idol wygaduje?!?! :-) ;-)


avatar
wojtekdziekan1

09.07.2009 20:55

0

a szQda fajnie by było gdyby alonssek i kubeek razem jezdzili


avatar
walerus

09.07.2009 21:02

0

no to ogórasa w buźkę - mniam - i Alonso do ferrari! - mniam....;-) idol he he...


avatar
Gosu

09.07.2009 21:31

0

To tylko plotki, które mają dużą szanse się ziścić :)


avatar
Raven89

09.07.2009 21:41

0

Schumacher też zaprzeczał...


avatar
Konik_mekr

09.07.2009 21:49

0

On do Ferrari? A co, on jakiś dobry jest?:)


avatar
Marti

09.07.2009 21:50

0

i Raikkonen też @ walerus - coś zakiszone te ogórasy, nie? ;-)


avatar
krzych_29

09.07.2009 22:14

0

Zapewne te rozmowy to rozmowy, które mają na celu oswojenie alonso z możliwością startów w barwach FR, zapewne nie są to rozmowy wiążące. mam informację z wnętrza Ferrari, od 2011/2012 ferrari planuje (chciałoby) zatrudnić na raz alonso i kubicę, planuje wyposażyć kierowców na ten sezon w najszybsze bolidy. Te są info z głębokiego zaplecza - jeden z ludzi FR odpowiedzialnych za psychologię ostaje, że kubica i alonso to jedyne jednostki w F1, które mogą zwyciężać zespołowo, wspólnie dać najlepsze wyniki, kto wie pewnie FR wie co zamierza.


avatar
mith

09.07.2009 23:33

0

Informacje z wnętrza Ferrar ;) Czasami człowiek czyta i aż mu się weselej robi :) Jestem wdzięczny Alonso za to, że razem z Renaultem udało mu się przerwać hegemonię Schumachera, ale na litość, przecież w McLarenie dogadać się on za grosz z Hamiltonem nie umiał. I nie sądzę, by była to wina wyłącznie tego drugiego. Zresztą po jego (Alonso) powrocie do Renault również słyszało się plotki, że Kovalainena spławiono z zespołu, bo Alonso nie chciał mieć zbyt silnego partnera. To wszystko oczywiście plotki, ale jakoś nie widzę w Fernando materiału do owocnej grupowej pracy z pasją walczącego, by wygrać lub godnie przegrać z lepszym od siebie.


avatar
Felippex

09.07.2009 23:38

0

I tak Alonso ma kontrakt wiec bedzie musial poczkeac :D


avatar
zenobi29

09.07.2009 23:44

0

Witam wszystkich fanów F1>>>>>> Dobry kierowca powinien jeździć w dobrym teamie. Ale zastanówmy się ! Czy Ferrari jest w tej chwili faktycznie takie dobre , jakie znaliśmy do tej pory? Obawiam się , że chyba nie! Zgadzam się z Tobą @walerus....ogórasy mają się dobrze.......Szczególnie te - może jeszcze nie kiszone , o czym wspomniała @Marti - małosolne( bardziej na czasie :-)......


avatar
zenobi29

09.07.2009 23:48

0

No nie!! ....Idol !.....I to czyj !? ......Koniec świata !!!!


avatar
Iwan.

10.07.2009 00:04

0

Albo Renault wróci do wielkiej formy, albo straci być może najlepszego kierowcę w stawce. Ale temat "Alonso w Ferrari" jest już po prostu nudny.


avatar
L00Kass

10.07.2009 00:29

0

Alonso tak nisko nie upadnie by bratac sie z Ferrari oraz vice versa. Stare rany goreja jeszcze a jesli cos mialoby zmienic sie na tym polu to oznaczaloby jedno - frustracje wzajemna obojga stron.


avatar
atomic

10.07.2009 09:13

0

nawet gatka w jego wykonaniu jest podobna do roberta .nie widzę tego duetu ale ,według mnie , to dwaj najbardzej konkretni goście w stawce.i do modlitwy i do różańca czy jakos tak


avatar
bula28

10.07.2009 10:37

0

A ja bym nie chciał żeby Alonso był razem z Kubica w zespole. Lepiej by było gdyby obydwaj panowie mieli świetne bolidy (różnych zespołów) tak żebyśmy mogli oglądać świetną walkę świetnych kierowców :]


avatar
fan massy

10.07.2009 11:10

0

Massa i Raikkonen mają kontrakty do końca sezonu 2010 i wszyscy o tym powinni pamiętać. Ani Alonso i Vettel niepowinni być kierowcami SF Ferrari.


avatar
krz08

10.07.2009 11:38

0

ja nawet słyszałem że w następnym sezonie będą 2 nowi kierowcy w Ferrari


avatar
MateuszF1

10.07.2009 11:55

0

Alonso i Kubica nie przejdą do Ferrari-a szkoda-poniewaz Kimi, Felipe i Fernando mają wazne kontrakty. Stworzyłby się ciekawy duet Kubica i Alonso. Widziałbym ich w jednym teamie niekoniecznie Ferrari może w Renault no zobaczymy


avatar
pawe_f1

10.07.2009 16:32

0

Ja tam myślę, że nie ma szans, żeby Alonso i Kubica przeszli do FR, skoro nawet w przypadku wystawienia 3 bolidu tym trzecim kierowcą może byc Rossi (w co wątpie). A po za tym- ważne kontrakty... P.S. @10 hehe, informacje z wnętrza Ferrari, buahahaha


avatar
Marti

10.07.2009 17:41

0

13. zenobi29 - kiszone, ponieważ jeszcze z zeszłego roku :-) 19. fan massy i @ 21. MateuszF1 - dysponując odpowiednią sumką, można w F1 zerwać praktycznie każdy kontrakt. fan Massy - Massa oraz Raikkonen powinni zdecydowanie lepiej jeździć w Ferrari, w końcu zalicza się ich do grona czołowych kierowców, a czołowy kierowca powinien wyciągać takze coś ze słabszego bolidu. A co robi ta dwójka?


avatar
Vaire

10.07.2009 18:47

0

Marti, co robi? Skąd wiesz, że nie wyciągają? Nie widziałaś przecież Alonso w bolidzie Ferrari, więc jakie masz porównanie? Fernando ma dosyć komfortową sytuację, ponieważ jego kolega z zespołu popełnia dużo błędów i jest doskonałym tłem. Moim zdaniem, gdyby Massa lub Raikkonen mieli go za partnera, to też inaczej by to wyglądało. Sama Scuderia popełniła w tym sezonie (zresztą w tamtym też nie było zawsze różowo) dużo więcej błędów niż ich kierowcy. Kilka awarii, opony Raikkonena w Malezji, zakończone w Q1 kwalifikacje, za mało paliwa u Massy w Turcji... Moim zdaniem oni wcale nie jeżdżą tak źle, za to zespół parę razy zepsuł im wyścigi. To a propos nie wyciągania zbyt wiele z bolidu. Jak coś wyciągnac, kiedy zakładają ci deszczowe opony na suchy tor albo dowiadujesz się, że za mało paliwa żeby normalnie ukończyc wyścig?...


avatar
elin

10.07.2009 19:30

0

Do tego co napisała @ Vaire ( z którą się zgadzam ), dodam jeszcze - uważam, że Alonso jest bardzo dobrym kierowcą, ale robienie z niego idealnego, genialnego zawodnika ( jak to obecnie ma miejsce ) jest lekką przesadą ...


avatar
Vaire

10.07.2009 20:23

0

Też prawda, często na przykład słyszę jak to Alonso jest świetnym "inżynierem", rozwija bolid, pociąga za sobą zespół itp. Owszem, może podzielić się swoimi uwagami, powiedzieć, co mu nie pasuje, ale niektórzy przeceniają tą rolę. McLaren poprawił się w 2007 roku, ale czy to na pewno zasługa Fernando? Mówiło się wtedy, że wszystkie setupy są od niego i Hamilton są bez nich nie poradzi, a stało się inaczej. Do tego Ferrari, w którym są właśnie Kimi I Felipe, poczyniło większy postęp w tym sezonie niż Renault, które nie dość, że nie poprawia, to jak na razie wręcz stacza... Nie mówię, że Fernando nie ma takich umiejętności, ale czasami można odnieść wrażenie, że według niektórych siedzi sobie nad kartką i rysuje... A sprawa wygląda tak, że chociażby w tym sezonie zyskały zespoły, które a) zaczęły dużo wcześniej budować bolid, b) mają dobrych inżynierów - Newey'a i Brawna c)nie marnowały kasy na KERS


avatar
Marti

11.07.2009 11:06

0

@ Vaire - wyjaśniam, że "idol Alonso" to z mojej strony ironia, ponieważ jak wiedzą wtajemniczeni, nie kibicuję Hiszpanowi i od sezonu 2007 bardzo go nie lubię. Obiektywnie jednak przyznaję, że wg. mnie Alonso jest zdecydowanie lepszym kierowcą od Massy i Raikkonena, zdecydowanie lepiej potrafi motywować swój zespół, popełnia mniej błędów od Felipe i Kimiego. Do dziś nie rozumiem, dlaczego Scuderia zatrudniła Raikkonena, chyba tylko dlatego, że żaden inny czołowy kierowca nie był w 2006 do ich dyspozycji. Moim zdaniem Iceman w Ferrari się nie sprawdził. Massa jest dobrym i czołowym kierowcą, lecz w moim odczuciu coś mu jednak brakuje do formatu mistrzowskiego kierowcy. Alonso takim kierowcą jest, dlatego sądzę, że zdecydowanie lepiej poradzi sobie w Ferrari aniżeli ich obecni kierowcy. Zanim w 1996 Schumacher przeszedł z Benettona do Ferrari, to sytuacja czerwonych była jeszcze gorsza od tej dzisiejszej, w teamie panował jeszcze wiekszy chaos. M.in. dzieki Schumacherowi Scuderia stała sie znowu zwycieskim zespolem. wprowadził tam właściwy porządek. Obecnie znowu jest im potrzebny taki kierowca i sądzę, że Alonso nadaje sie do tego, aby zapanować nad obecnym bałaganem i odpowiednio ich ustawić :-)


avatar
Vaire

11.07.2009 12:52

0

Dlaczego Ferrari zatrudniło Raikkonena? A te zwycięstwa/podia po starcie z drugiej połowy stawki? Chociażby Suzuka czy Francja 2005? To nic nie znaczy? A nie widaomo jak potoczyłby się sezon, gdyby nie te awarie, które wprawdzie nie były tak częste jak w latach 2002 i 2004, ale i tak mocno utrudniały Kimiemu życie. Niewielu było ostatnio tak pechowych kierowców. To nie jest też łatwe psychicznie do zniesienia, jak co drugi wyścig pada ci silnik. Z motywowaniem zespołu - trochę nie wiem co przez to rozumieć - przecież Kimi i Felipe zawsze stoją murem za swym zespołem i umieją wspierać się w walce o tytuł, co u Fernando nie zawsze było takie oczywiste. A o tym, co dzieje się wewnątrz zespołu, to w zasadzie ciężko mówić. Co do Schumachera - nie należy zapominać, że w tych latach do Scuderii dołączyli też Todt i Brawn. A najlepszym żywym przykładem wartości Rossa jest chociażby obecna pozycja jego zespołu. A w ogóle, to kto jest od panowania nad bałaganem w zespole - szef czy kierowca? Bo jak kierowca, to równie dobrze Alonso może zostać w Renault i zaprowadzić swoje porządki :P Jeśli chodzi o błędy kierowców Ferrari - to powiedz, gdzie w tym sezonie tyle ich widziałaś? Bo Fernando też nie zawsze szło idealne, choćby w ostatnim GP spadek na starcie i może widowiskowa, ale niekoniecznie doskonała walka z Lewisem podczas której zdaje się wypchnął go lekko z toru, za co na zainteresowanego gromy rzucano. Jeśli natomiast chodzi o sezon 2008 Raikkonena - przyznam , że był on rozczarowujący, ale w zasadzie to pierwszy jego słabszy rok w karierze. I nie zgodzę się z tym, że nie sprawdził - zdobył w końcu WDC.


avatar
Musashi

02.03.2010 13:41

0

RK: Hej! To miałby być 3 sekundy a nie 3h!


avatar
tomiirow

02.03.2010 15:01

0

A w renault opony zmienia sie tak:


avatar
royley

02.03.2010 16:13

0

pit-stop samoobsługowy


avatar
saperkat

02.03.2010 16:29

0

Ale w reni oszczędzają (kryzys) - kierowca sam zmienia opony - no oczywiście obok kierownik musi być


avatar
Marcinu

02.03.2010 16:40

0

Gaz prom zaje$#% mechaników Kubka xD


avatar
Konik_mekr

02.03.2010 16:46

0

Renault jest tak szybkie, że mechanicy nie zauwazyli, kiedy Kubek wjechał do boksów.


avatar
mattii76

02.03.2010 17:58

0

a po co tam te suszarki leza ? :):)#


avatar
kopałłajnem

02.03.2010 19:09

0

"No Witalij! Opony się same nie zmienią!"


avatar
fabian

08.03.2010 10:26

0

mattii76 - To są suszarki na mokry tor a teraz jest sucho.... :D


zaloguj się, by pisać komentarze

Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!

zarejestruj się
LOGOWANIE
Odzyskaj hasło
REJESTRACJA
Ten adres będzie wykorzystywany podczas logowania się do portalu